Robal

Robal i ja to jedno. Robal siedzi we mnie i się uaktywnia czasami. Efekty jego aktywności są ... Sami zobaczycie :)



Wszystkie moje prace, zdjęcia i teksty na blogu są mojego autorstwa. Jeśli nie, zawsze to zaznaczam. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej wiedzy. Proszę nie kopiuj! Z góry dziękuję!

wtorek, 5 lipca 2011

Pogoda

Dzisiaj taka, że...o, proszę ;)


 Nic dodać, nic ująć :)
Piję już trzecią kawę i dalej nic nie pomaga. Knedel to ma dobrze, może sobie spać ile dusza zapragnie, nie to co ja. Zamówienie nie dokończone a i w domu czeka pełno zajęć. I nikt mnie nie rozumie, i jestem biedna taka, i, i, i, ...
A tam, idę odkurzać.
Widzenia ;)

4 komentarze:

  1. ja ciebie rozumiem ;DD bo mam podobnie ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja już miałam go dość, był taki dziecinny, a teraz jest mrrr... poważny...

    OdpowiedzUsuń
  3. Zastanawiałam się przez chwilę o czym piszesz i dlaczego masz dość mojego Knedelka( tak się nazywa bohater dzisiejszych zdjąciek), a to o szablon chodzi :D

    OdpowiedzUsuń