Robal
Robal i ja to jedno. Robal siedzi we mnie i się uaktywnia czasami. Efekty jego aktywności są ... Sami zobaczycie :)
Wszystkie moje prace, zdjęcia i teksty na blogu są mojego autorstwa. Jeśli nie, zawsze to zaznaczam. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej wiedzy. Proszę nie kopiuj! Z góry dziękuję!
poniedziałek, 16 lipca 2012
Dla córci
Po raz pierwszy wykonałam coś na kształt haftu koralikowego. Córa chciała mieć jakąś biżutkę wykonaną przeze mnie. No to zrobiłam :) pierwsze koty za płoty, koślawe to i w pewnych miejscach pomylone, ale dopiero się uczę więc nie krzywcie się za bardzo.
poniedziałek, 9 lipca 2012
Dla Maćka
Jakiś czas temu napisała do mnie pani Agnieszka Oświecińska. Zbiera "fanty" na loterię z której pieniądze będą przeznaczone na rehabilitację jej syna Maćka. Maciuś jest głuchoniemy od urodzenia, ale obecnie jest szansa na to, że będzie mógł się normalnie porozumiewać z otoczeniem. Ale na to potrzebne są fundusze. Każdy może pomóc. Banerek poniżej
Ze swej strony przesyłam skromną parę kolczyków - jak wspominałam, ostatnio leń mnie męczył i nie mam żadnych zapasów :/
Mam nadzieję, ze choć trochę pomogę.
Ze swej strony przesyłam skromną parę kolczyków - jak wspominałam, ostatnio leń mnie męczył i nie mam żadnych zapasów :/
Mam nadzieję, ze choć trochę pomogę.
niedziela, 8 lipca 2012
Reaktywacja :)
Po długim nicnierobieniu czas na reaktywację :)
Przyznam, że leń mnie opanował na ponad miesiąc, zresztą chyba też trochę się wypaliłam, więc potrzebowałam trochę oddechu od sutaszu.
Wracam, może nie z jakimś wielkim tadam, ale leń i brak weny powoli mi odpuszcza.
Dzisiaj wisior, właściwie komplet do poprzednich kolczyków Tybet, ale w środku onyks. Klientka ( mam nadzieje, że wybaczy mi megalenia) nazwała go smoczy. Coś w tym jest.
Przyznam, że leń mnie opanował na ponad miesiąc, zresztą chyba też trochę się wypaliłam, więc potrzebowałam trochę oddechu od sutaszu.
Wracam, może nie z jakimś wielkim tadam, ale leń i brak weny powoli mi odpuszcza.
Dzisiaj wisior, właściwie komplet do poprzednich kolczyków Tybet, ale w środku onyks. Klientka ( mam nadzieje, że wybaczy mi megalenia) nazwała go smoczy. Coś w tym jest.
Subskrybuj:
Posty (Atom)