Wiosna nadchodzi to i ptasiory zaczynają się pokazywać :) W ramach odskoczni od sutaszu uszyłam parę rzeczy na maszynie. Dzisiaj pierwsza część - kwiatowe ptasiory. Niezbyt udane, bo wyszłam z wprawy i maszyna mi nawala, ale moje i czerwone :) Jakoś brakuje mi tego koloru w moim otoczeniu ostatnio.
Zdjęcie do bani, bo wiszą już w korytarzu, a nie chciało mi się ich ściągać :P
Dekoracja bardzo mi się podoba. Taki powiew wiosny i świeżości:)
OdpowiedzUsuńniezbyt udane? ale że co? :D
OdpowiedzUsuńPrzeurocze są!!
Ptasiory przecudnej urody! :) Śliczne i wiosenne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń