Robal

Robal i ja to jedno. Robal siedzi we mnie i się uaktywnia czasami. Efekty jego aktywności są ... Sami zobaczycie :)



Wszystkie moje prace, zdjęcia i teksty na blogu są mojego autorstwa. Jeśli nie, zawsze to zaznaczam. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej wiedzy. Proszę nie kopiuj! Z góry dziękuję!

czwartek, 14 lutego 2013

Lodowe

Odsłona druga poprawiona. Daleka od ideału, ale już lepsza
Jest tak:

A było tak:



Jeszcze z rok ćwiczeń i będzie dobrze :)

6 komentarzy:

  1. Moim skromnym zdaniem, przy zmianie kolorów, nie trzeba będzie już więcej ćwiczyć!!! Zrobiłaś piękne, zimowe kolczyki.
    Pozdrawiam walentynkowo !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przy zestawieniu pierwszej wersji i drugiej, druga jest o niebo lepsza :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. A bez zestawienia druga wersja jest do bani mam rozumieć? ;)
    Mam takie same odczucia ;)Cóż nie zawsze wszystko dobrze wychodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę Robalu, że porzuciłaś sutasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nienienie. Odpoczęłam, bo brak weny był i wróciłam do niego. A beading też mnie pociąga :)

      Usuń
  5. Trening czyni MISTRZA!!! Kombinuj, bo jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej:)

    OdpowiedzUsuń